Zagubiony we własnych myślach
Wyprzedaż garażowa brzęczała od rozmów i targowania się wokół mnie, ludzie swobodnie przeglądali używane przedmioty, ale ja czułem się uwięziony we własnym świecie, czas stał w miejscu, gdy wpatrywałem się w te łyżwy, a serce waliło mi w piersi. Hałas zamienił się w odległy szum, zastąpiony dziwnym dzwonieniem w uszach i nie mogłem zrozumieć, jak wszyscy inni mogli normalnie żyć, kupując bibeloty, podczas gdy ja byłem uwięziony w tej surrealistycznej chwili.

Zagubiony we własnych myślach
Czujna straż pana Thompsona
Wyczułem, że ktoś mnie obserwuje i podniosłem wzrok, by zobaczyć pana Thompsona, przyjaznego emerytowanego sąsiada z dwóch domów niżej, którego oczy były pełne ciekawości – prawdopodobnie zastanawiał się, dlaczego stoję tam zamrożony, jakbym zobaczył ducha. Znał moją historię, podobnie jak wszyscy w okolicy, i niemal mogłem odczytać pytanie w jego spojrzeniu: Co teraz zrobisz? Ale szczerze mówiąc, sam nie znałem odpowiedzi.

Czujna straż pana Thompsona