Pakowanie na wyprawę
Następnego ranka Lisa i ja wyruszyliśmy w ekscytującą przygodę, a łyżwy – symbole naszej wyprawy – starannie zapakowane spoczywały na tylnym siedzeniu. Kierowani głębokim pragnieniem odpowiedzi i napędzani wspomnieniami, które każdy z nas nosił, oczekiwanie owinęło się wokół nas jak rękawiczka. Z każdą przejechaną milą rosło nasze podekscytowanie, przybliżając nas do tajemnic, które od dawna były przemilczane przez czas, a teraz jarzą się obietnicą prawdy.

Pakowanie na podróż
Spekulacje podczas jazdy
“Jak myślisz, co powie Jake?” Lisa zastanawiała się na głos, jej głos był zabarwiony ciekawością i podziwem. To zapoczątkowało łańcuch rozważań “co by było gdyby”, gdy wyobrażaliśmy sobie niezliczone scenariusze – niektóre jasne i pełne nadziei, inne zacienione słodko-gorzką tęsknotą. Dokładnie przeanalizowaliśmy każdą możliwość, każda refleksja łączyła w sobie nadzieję i nieprawdopodobieństwo, ale wszystkie były przepełnione szczerym oczekiwaniem na to, co możemy wkrótce odkryć podczas tej podróży w nieznane.

Spekulacje podczas jazdy