Dokumentowanie wszystkiego
Od tego momentu zacząłem starannie dokumentować każdą rozmowę i interakcję. Chciałem mieć absolutną jasność, tak wyraźną jak światło dzienne. Ani Sandra, ani Anne nie skontaktowały się ze mną od czasu mojej skargi. Byłem jednak zdeterminowany, by nie pozwolić im po prostu wymazać tego, co się wydarzyło lub potajemnie wycofać się z romansu. Byłem gotów kopać tak głęboko, jak było to konieczne, aby odkryć całą prawdę – prawdę, na którą Joyce zasługiwała.

Dokumentowanie wszystkiego
Wezwany przez dział zarządzania ryzykiem
Członkini zespołu ds. zarządzania ryzykiem poprosiła mnie do cichego, ustronnego pokoju. Jej twarz była poważna, ale do tej pory nauczyłem się obniżać swoje oczekiwania. “Jak myślisz, dlaczego pielęgniarki kłamały?” – zapytała bez ogródek, przechodząc od razu do rzeczy. Wziąłem głęboki oddech, odchyliłem się do tyłu i ostrożnie rozważyłem swoje słowa, w pełni zdając sobie sprawę z powagi mojej odpowiedzi i znaczenia prawdy, którą musiałem przekazać.

Zwołane przez dział zarządzania ryzykiem